Składniki na 30 g.
FAZA OLEJOWA:
- emulgator olivem 1000 – 2,1 g (7%)
- macerat z arniki – 1,5 g (5%)
- olej z czarnuszki siewnej – 3,5 g (11,6%)
- olej tamanu -2 g (6,6 %) -olej dodawany w fazie dodatków, gdyż jest olejem wrażliwym na wysoką temperaturę
- masło Shea -2,5 g (8,3%)
- masło kakaowe -1,5 g(5%)
FAZA WODNA:
- hydrolat szałwiowy -15 g (50%)
- niacynamid – 0,6g (2%)
- d-pantenol -0,6g (2%)
- alantoina – 0,6g (2%)
FAZA DODATKÓW:
- eco-konserwant- 5 kropelek
- olejek eteryczny lawendowy -4 krople
- olejek eteryczny rozmarynowy -3 krople
SPOSÓB WYKONANIA:
Odważamy składniki fazy olejowej, olej tamanu dodajemy w fazie dodatków, gdy mieszanka osiągnie temperaturę około 40 stopni. Składniki tej fazy wstawiamy na łaźnię wodna i rozpuszczamy. Zanim to nastąpi odważamy składniki fazy wodnej. Niacynamid i alantoiną rozpuszczamy w wodzie szałwiowej. Fazę wodną wstawiamy również do łaźni wodnej i czekamy , by obie fazy miały tą samą temperaturę. Odstawiamy do lekkiego przestygnięcia i wykonujemy następnie emulację obu faz. Olivem szybko emulguje, odczekujemy by temperatura mieszanki osiągnęła temperaturę ok 40 stopni i dodajemy olej tamanu, mieszamy. Następnie dodajemy olejki i konserwant. Krem gotowy:)
Zapach ma cudny, bardzo lubię zapach rozmarynu, jest świeży i energetyczny, ziołowy. Dodatek olejku lawendowego łagodzi jego zapach ziołowy. Całość jest bardzo miła do wąchania.
Krem testuję już parę dobrych dni i jest to krem tłusty, nie nadający się na dzień.Należy trzymać go w lodówce, bo istnieje prawdopodobieństwo,że krem się lekko stopi i oleje wypłyną z całego układu. Buzia jest po nim miła w dotyku, dobrze odżywiona, gładka, ale najważniejsze,że nie wyskakują żadne niemiłe niespodzianki:)